Bitcoin to pomysł, który narodził się na fali rozwoju branży IT. Ideą było stworzenie wirtualnego pieniądza, który mógłby służyć jako alternatywna forma rozliczeń finansowych, dokonywanych w Internecie. Wiele takich pomysłów zostało wdrożonych przez serwisy Internetowe, świadczące różnego rodzaju usługi, ale nikt nie myślał o stworzeniu waluty o zasięgu globalnym. Pomysł narodził się w USA. Bitcoin to cyfrowa waluta, która nie ma postaci materialnej. Jest to tylko szereg cyfr zapisanych na nośnikach. Jest on wymienny na inne waluty według określonych kursów. Na przestrzeni ostatniego roku Bitcoin stał się popularny. Zaczęło się o nim mówić w mediach na całym świecie. Zafascynowany był nim świat finansów, wróżono że może on w przyszłości zastąpić tradycyjne waluty. Można powiedzieć, że waluta miała dobrą prasę. Zaczęto organizować konferencje na temat tej waluty, a nawet publikować prace naukowe jej dotyczące. W konsekwencji rynek sprzedaży tej waluty rozszerzył się na Polskę. Inwestorzy nieśmiało kupowali niewielkie sumy, aby zmniejszyć ryzyko utraty dużych kwot pieniędzy. Popyt na cyfrowy pieniądz rósł coraz bardziej. Jego cena wzrastała i pojawiało się więcej osób, które chciały stać się jej posiadaczami. Informacje na temat wahań kursów prezentowano w serwisach informacyjnych dużych stacji telewizyjnych. Zachowawcza część świata finansów spoglądała na tę sytuację z dużym dystansem, wróżąc Bitcoin szybki kryzys.
Kryzys waluty bitcoin
